Płaszcz powstał już jakiś czas temu ale sama nie wiem jak to się stało, że nie pokazałam go na blogu.
Wykrój pochodzi z niemieckiej Burdy z 1990 roku!
Gdy tylko zobaczyłam model w gazecie(upolowanej w antykwariacie w Łodzi za całe 5zł…) od razu wiedziałam, że musze go uszyć.
Na swojej ulubionej stronie www. supertkaniny.pl znalazłam piękna wełnę w ciemną kratkę.
Niestety na zdjęciach słabo widoczne jest okrągłe zszycie rękawów na plecach, które właśnie robi tak naprawdę największe wrażenie.
Płaszcz nie posiada zapięcia jest tylko przepasywany paskiem w tali.
Co ciekawe na bazie tego wykroju powstała sukienka z tego wpisu.